Dwie imprezy – z maskaradą i bez
Opublikowano w dniu
W miniony weekend byłem na dwóch imprezach plenerowych. Na obie dotarłem rowerem, ale chciałem się skupić na pseudopandemicznych obostrzeniach. O ile na pierwszej z nich, w kaliskim Parku Przyjaźni, wystarczyło siadać co drugi rząd, to na drugiej – w podkaliskiej wsi Russów, ochrona nakłaniała do zakładania masek.