Mamy wakacje, zatem na początek proponuję coś turystycznego. Nie chodzi jednak o przewodniki czy powieści przygodowe.
Włodzimierz Puchalski (1909 – 1979) to znany przed laty polski przyrodnik, myśliwy, fotograf i reżyser filmów przyrodniczych. W jego książkach można znaleźć liczne zdjęcia natury. Część pozycji zawiera opisy okoliczności powstania bogatej dokumentacji, inne są albumami.
Książki Włodzimierza Puchalskiego nie są nowościami, ale warto do nich zajrzeć. Wśród nich wymienię takie tytuły jak m.in. „Przyroda Arktyki”, „Wśród trzcin i wód”, „W krainie Czarnej Hańczy” czy „Nad rozlewiskiem Biebrzy i Narwi”.
Skąd przyszedł mi pomysł na sięgnięcie po te niemłode już książki? W 2017 roku byłem w Tykocinie. Znajduje się tam ulica Włodzimierza Puchalskiego. Coś mnie tknęło, żeby sprawdzić, kim był Puchalski (bynajmniej nie zawsze sprawdzam biografie patronów ulic). Jak po powrocie zacząłem wypożyczać jego książki, to skończyłem dopiero, gdy zapoznałem się ze wszystkimi pozycjami dostępnymi w bibliotece.
Polecam szczególnie osobom, które dużo podróżują po kraju i podziwiają piękno jego przyrody.