Chełm

(woj. lubelskie, pow. Chełm)

Chełm - herb

Znów wziąłem się za wschodnią Polskę. Moja wizyta w Chełmie w dniu 5 sierpnia 2016 związana była z pobytem w Lublinie, gdzie miałem noclegi.

Zwiedzanie rozpocząłem od dworca kolejowego Link otwiera się w nowym oknie. Słowo zwiedzanie można potraktować dosłownie z uwagi na wystawę fotograficzną dokumentującą historię kolei w Chełmie. Dotarłem pociągiem osobowym. Z tego, co widziałem, podczas mojej wizyty rozkład jazdy na tej stacji nie był szczególnie bogaty.

Do najbliższego obiektu, który chciałem zobaczyć – budynku, w którym mieści się m.in. Starostwo Powiatowe Link otwiera się w nowym oknie, nie jest daleko – można iść prosto ulicą Piłsudskiego, ale przejechałem się autobusem (nieco okrężną drogą). W ten sposób skasowałem na pamiątkę wcześniej zakupiony bilet Chełmskich Linii Autobusowych. Przed gmachem zwróćmy jeszcze uwagę na pomnik Jana Pawła II Link otwiera się w nowym oknie.

Zanim wejdziemy do ścisłego centrum, proponuję spacer po jego obrzeżach. Ulicą George’a Stephensona dotrzemy do Chełmskiego Domu Kultury Link otwiera się w nowym oknie przy placu Tysiąclecia Państwa Polskiego. Następnie kierujemy się w ulicę Żwirki i Wigury, której za rondem kontynuacją jest aleja I Armii Wojska Polskiego. Patrzymy głównie w prawo – widać ciekawą panoramę centrum Link otwiera się w nowym oknie. Mijamy ZUS Link otwiera się w nowym oknie (co ja widzę w tych ZUS-ach?) i już jesteśmy w pobliżu Chełmskiej Biblioteki Publicznej im. Marii Pauliny Orsetti Link otwiera się w nowym oknie.

Idziemy dalej. Za skrzyżowaniem ze Lwowską szlak naszej wędrówki zwie się aleją Armii Krajowej. Najpierw zobaczymy dworzec autobusowy Link otwiera się w nowym oknie (jeśli ktoś dotarł tym środkiem transportu, to tutaj zacznie spacer), a trochę dalej dworzec busów Link otwiera się w nowym oknie. Idziemy aż do parku, który znajduje się po lewej stronie. W nim zauważymy z pewnością pomnik poświęcony 50-leciu akcji Burza Link otwiera się w nowym oknie.

Po odpoczynku wychodzimy z parku na ograniczającą go od północy ulicę Lubelską. Idziemy kawałek w kierunku północno-zachodnim nad strumyk Uherkę Link otwiera się w nowym oknie. Kawałek za nią zobaczymy jeszcze stację kolejową Chełm Miasto Link otwiera się w nowym oknie.

Teraz czas na ścisłe centrum. Lubelską można podjechać kawałek autobusem lub przejść się. Z jej prawej strony znajduje się Urząd Miasta Link otwiera się w nowym oknie. Ciekawie wygląda plac Gdański Link otwiera się w nowym oknie u zbiegu Lubelskiej z Gdańską i Mickiewicza. Skręcając w Strażacką, z prawej strony zobaczymy Chełmski Ośrodek Informacji Turystycznej oraz Centrum Kultury Filmowej Zorza Link otwiera się w nowym oknie.

Skręcamy w lewo. Przy ul. Reformackiej przejdziemy obok zabudowań szkolnych Link otwiera się w nowym oknie oraz kościoła pw. św. Andrzeja Apostoła. Nie wiem jak to się stało, że nie sfotografowałem go. Może po prostu zapatrzyłem się na tył większego kościoła – pw. Rozesłania św. Apostołów Link otwiera się w nowym oknie. Z przodu Link otwiera się w nowym oknie zobaczymy go skręcając w lewo najpierw we Lwowską, a następnie w Lubelską Link otwiera się w nowym oknie.

Teraz kierujemy się Lubelską w kierunku placu Edwarda Łuczkowskiego Link otwiera się w nowym oknie. Chełmska starówka ma tę specyfikę, że znajduje się na wzniesieniu. To istotna różnica w porównaniu z moim Kaliszem, w którym położona jest w dolinie rzeki. Zwróćmy uwagę m.in. na pomnik Link otwiera się w nowym oknie i studnię Link otwiera się w nowym oknie.

Ponieważ do najbliższego wejścia do Chełmskich Podziemi Kredowych Link otwiera się w nowym oknie miałem jeszcze trochę czasu, zrobiłem spacer po okolicy. Opuszczając rynek na północ ulicą Kopernika przy skrzyżowaniu z Krzywą zobaczymy budynek dawnej synagogi Link otwiera się w nowym oknie, który bardzo zmienił swoje przeznaczenie, a dalej, za Jadwigi Młodowskiej, a przed Henryka Sienkiewicza – cerkiew pw. św. Jana Teologa Link otwiera się w nowym oknie.

Kolejnym celem są wspomniane podziemia przy Lubelskiej. Dobrze, że przed przyjazdem przeczytałem w Internecie informację o panującej w nich niskiej temperaturze i wziąłem ze sobą bluzę. O ile w podkrakowskiej Wieliczce może przesadziłem z ubiorem, to tutaj ostrzeżenie o konieczności zabrania czegoś ciepłego radzę potraktować poważnie, nawet przy upałach na zewnątrz.

Teraz czas na Muzeum Ziemi Chełmskiej im. Wiktora Ambroziewicza. Na planie miasta wygląda to wszystko ładnie – co kawałek na Lubelskiej mamy kolejny oddział. W praktyce tak łatwo nie jest je odnaleźć. Wejścia do nich są dość ukryte – nie znajdują się od frontu. Pierwszą placówkę – eksponującą sztukę współczesną Link otwiera się w nowym oknie – znalazłem (przy wspomnianym kościele pw. Rozesłania św. Apostołów), ale o następne od razu musiałem zapytać, gdyż wcześniej jakoś nie wpadły mi w oczy. Rzeczywiście – o ile kolejny oddział (historyczno-przyrodniczy) – przy skrzyżowaniu z ul. Podwalną Link otwiera się w nowym oknie – można dojrzeć, to do dwóch kolejnych już trudno trafić. W końcu udało mi się. Jeszcze jeden budynek – teoretycznie przy Lubelskiej, a tak naprawdę mocno schowany – w nim eksponowana jest etnografia i archeologia Link otwiera się w nowym oknie, a wreszcie przy ul. św. Mikołaja (nieco dalej od pozostałych trzech) – sztuka sakralna Link otwiera się w nowym oknie. Warto od razu kupić karnet na całość, wyjdzie taniej.

Zbliżamy się do miejsca, którego nie można pominąć. To bazylika Narodzenia Najświętszej Maryi Panny Link otwiera się w nowym oknie. W pobliżu znajduje się dzwonnica Link otwiera się w nowym oknie stanowiąca także punkt widokowy. Link otwiera się w nowym oknie Za obiektem rozciąga się park. Przy pobliskiej ul. Pocztowej zobaczymy także obiekt Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej Link otwiera się w nowym oknie.

Po odpoczynku w parku udałem się w kierunku północnym, do ul. 1. Pułku Szwoleżerów. Przy niej sfotografowałem pomnik Tadeusza Kościuszki Link otwiera się w nowym oknie, po czym udałem się na ostatni bezpośredni pociąg do Lublina.

Czas zwiedzania: min. 1 dzień, ale można by poświęcić 2.