(woj. łódzkie, pow. zduńskowolski)
Od tego właśnie miasta zacząłem przygodę związaną z publikowaniem w Internecie (wówczas pod innym adresem) treści o charakterze turystycznym. Jest więc to dla mnie szczególne miejsce.
W Zduńskiej Woli pierwszy raz byłem 24 kwietnia 2008 roku. Nie spodziewałem się, że to takie ładne miasto. Zamieszczone tu fotografie pochodzą także z późniejszych wizyt – przejazdem znalazłem się tam dwukrotnie w lipcu 2011, a poza tym 19 kwietnia 2019, kiedy to zaplanowałem sobie zwiedzanie Sieradza i Zduńskiej Woli w jeden dzień. Najłatwiej dojechać pociągiem, a od strony Sieradza można dotrzeć także autobusami komunikacji miejskiej (podczas mojej wizyty były to wspólne linie MPK Sieradz i MPK Zduńska Wola – pospieszna E i zwykła Z). Bilety o różnych nominałach można nabyć w punktach sprzedaży. W 2008 r. zrobiłem to na dworcu kolejowym, a jedenaście lat później w jednym z Kolporterów w centrum. Ponadto istnieją też linie PKS.
Są miasta, do opisu których zbierałem się dłużej. Zduńską Wolę postanowiłem udokumentować od razu, a później tylko aktualizować dane.
Wspaniałym miejscem dla miłośników kolei jest Skansen Lokomotyw i Urządzeń Technicznych. Znajduje się w południowo-wschodniej części miasta. Dojechałem do niego bezpośrednio spod dworca kolejowego dzięki tutejszemu MPK (podczas moich wizyt linie 1 i 5). Istniały też połączenia kolejowe zatrzymujące się na stacji Zduńska Wola Południowa (stacja Zduńska Wola – Karsznice jest nieco dalej od skansenu, w kierunku północno-zachodnim). W późniejszych latach stacja Karsznice straciła swoje znaczenie, a Południowa zupełnie zamarła dla ruchu pasażerskiego (stan z 2019 r.).
Po pobycie w Karsznicach, gdzie można obejrzeć jeszcze kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, wracamy autobusem na ul. Łaską, którą warto pokonać pieszo. Przy niej znajduje się Dom Misyjny Orionistów. Po dalszym spacerze dotrzemy do Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Jerzego Szaniawskiego. Dobrą wizytówką miasta jest al. Tadeusza Kościuszki, przy której znajduje się pomnik papieża Jana Pawła II, a także kościół ewangelicko-augsburski. Miło jest usiąść na ławce na bardzo zadbanym placu Wolności. Tam też zobaczymy popiersie Józefa Piłsudskiego. W 2019 roku nie poznałem tego miejsca, gdyż na placu wyrósł ratusz, a konkretnie Zduńskowolskie Centrum Integracji Ratusz.
Plac opuszczamy ulicą Kościelną. Przy niej zobaczymy kościół – bazylikę mniejszą pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i pomnik Maksymiliana Kolbego. Szczególnie interesująca jest ulica Stefana Złotnickiego, która wzięła nazwę od założyciela miasta. Znajdują się przy niej: dawne domy tkackie, Urząd Miasta, Starostwo Powiatowe i Muzeum Historii Miasta (zachęcam do wejścia – szczególnie ciekawe eksponaty to sprzęty tkackie czy wyposażenie dawnej apteki).
Będąc tu nie sposób nie wstąpić do domu Maksymiliana Marii Kolbego przy pobliskiej ulicy jego imienia. Wewnątrz znajduje się Muzeum poświęcone jego pamięci (Muzeum Dom Urodzenia św. Maksymiliana Kolbego). Kościół pod wezwaniem tego świętego położony jest przy ul. Staffa na osiedlu Południe. Tam dotarłem dopiero w 2019 r. linią 2. Wracając wstąpiłem do zrewitalizowanego Parku Miejskiego im. Stefana Złotnickiego.
Ponadto polecić mogę także obejrzenie budynku pofabrycznego przy ul. Królewskiej. Idąc ulicą Stefana Żeromskiego do Jana Kilińskiego dojdziemy do Sądu i Prokuratury Rejonowej. Po dotarciu do Zielonej najlepiej skręcić w lewo. Miniemy Urząd Skarbowy, a u zbiegu z ul. Jarosława Dąbrowskiego zobaczymy ładny kościół Baptystów. Może jedynie dworzec autobusowy niedaleko pl. Wolności mógłby być trochę lepszy, ale ogólnie bardzo zachęcam do odwiedzenia.
Czas zwiedzania: min. 6 – 7 godzin. Jeśli chcemy zwiedzić na spokojnie, to może wyjść nawet dłużej. Miasto jest celem w sam raz na jednodniowy urlop.