Wpis to kolejny efekt mojej wyprawy na ziemię sądecką, a zarazem uzupełnienie zamieszczonych już w dziale Zwiedzanie autorskich tekstów. Lubię się dokształcać zarówno ze współczesnych, jak i dawnych źródeł.
Pierwsza z pozycji, autorstwa Danuty Sułkowskiej, to nie tylko dzieje starosądeckiego klasztoru sióstr Klarysek. To także geneza powstania zakonu za granicą i jego rozprzestrzeniania się. Jak kiedyś, a jak obecnie wygląda życie zakonnic? Czy rzeczywiście nikomu nie wolno wejść za klauzurę? A jeśli czasem wolno, to kiedy i w jakich okolicznościach? Aby znaleźć odpowiedzi, warto przeczytać.
Druga książka to znacznie starsze i grubsze dzieło. Ciekawe opowieści o Pieninach i ziemi sądeckiej. Fakty wzbogacone legendami. Niesłusznie zapomniana lektura. Na jednym z portali przeczytałem opinię czytelniczki, która zarzuca autorowi antyklerykalizm emanujący wyższością. Ja jednak radziłbym czytać ze zrozumieniem. Ów antyklerykalizm objawia się jedynie wytykaniem dawnych grzechów Kościoła, krytyką ucisku, niedoli ludu, prześladowania arian. Ten sam autor docenia jednak rolę świątyń w historii, a nawet ubolewa nad niezachowaniem się wielu sakralnych dóbr kultury.
Ziemię sądecką widziałem, kiedyś trzeba będzie się wybrać w Pieniny.