Za darmo czy za pieniądze?

Powiększ obraz

Tytuł dwuznaczny, bo wpis dotyczy dwóch spraw.

Pierwsza jest taka, że strona przeszła na pakiet płatny, gdyż plan free dobiegł końca. Ale dzięki kwocie 68 zł przez rok nie powinno być już żadnych reklam.

Druga to kwestia darmowej komunikacji. Wprowadził ją mały, ale bogaty Luksemburg. A w Polsce? Głównie małe miasta, w których wpływy z biletów były i tak niewielkie. Np. w Hajnówce są trzy linie, a bilet kosztował 2 zł. Nie dziwię się, że zrezygnowano z opłat, choć niepotrzebnie tłumaczono to troską o środowisko. No bo jak trzy linie mają rozwiązać problemy z czystością powietrza?

W Kaliszu prezydentowi udało się tylko częściowo wprowadzić darmową komunikację. Ja nie załapuję się jeszcze do żadnej z uprawnionych grup. Kaliszanie bardzo jednak pamiętają obietnicę wyborczą i przy każdej okazji wypominają ją. Niektórzy wprost twierdzą, że nigdy w nią nie wierzyli. Stała się więc kulą u jego nogi. Ciekawe, czy się jej pozbędzie.

Zresztą skoro przy komunikacji płatnej autobusy kursują za rzadko jak na potrzeby kaliszan, to strach pomyśleć, co będzie przy darmowej. Kalisza chyba na to nie stać. Wolę się już dorzucić za swój miesięczny, niż mieć pojazd co 2 godziny.