W artykułach o komunikacji coraz częściej pojawia się nazwa Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Kaliszu, która to jednostka działa od początku roku. To ona teraz ma zajmować się ustalaniem rozkładów. Póki co, system oparty na zarządzie transportu – z tego co widzę – nie funkcjonuje jeszcze w pełni, a trochę na niby. MZDiK nie emituje bowiem własnych biletów, a robią to przewoźnicy – miejscowe Kaliskie Linie Autobusowe oraz docierające do Kalisza komunikacje ostrowska i pleszewska (ta ostatnia aktualnie nie sprzedaje biletów do kasowania). Gdyby system działał tak, jak to jest np. w Trójmieście czy Krakowie, analogicznie to MZDiK powinien wprowadzić własne bilety i wciągnąć do sieci komunikacyjnej innych przewoźników na terenie miasta, a nawet podpisać porozumienia z ościennymi gminami w celu obowiązywania wspólnych biletów także poza Kaliszem.
Zobaczymy, czy tak się kiedyś stanie – będę obserwować przeobrażenia kaliskiej komunikacji.