Konkretnie w kwestii dostępności biletów u kierowcy. W wielu polskich miastach prowadzący pojazd w ogóle nie sprzedaje ich lub robi to w ograniczonym zakresie.
Od 1 marca 2020 kierowcy Kaliskich Linii Autobusowych będą sprzedawać tylko bilety godzinne za 4 zł. Wbrew internetowej dezinformacji, jednorazowe (2,70) nie przechodzą do historii, gdyż w punktach sprzedaży i biletomatach nadal będą dostępne. Podobnie jak jednodniowe (5,00). Zatem jak ktoś naprawdę nie miał gdzie kupić, to nadal kupi, ale preferowane będzie wcześniejsze zaopatrywanie się bądź posiadanie karty.
Czas pokaże, czy ukróci to bezczelność pasażerów, którzy siedzą 6 minut na przystanku mając za plecami kiosk z biletami, po czym… idą do kierowcy. Nie mogę się doczekać, kiedy pan, który często wsiada na Parczewskiego o godz. 7.20 do linii 22 i zawsze kupuje u kierowcy (choć 100 razy mógłby to zrobić wcześniej w sklepie lub nawet nabyć miesięczny w punkcie), usłyszy wreszcie: 4 zł!