Odolanów

(woj. wielkopolskie, pow. ostrowski)

Odolanów - herb

Odolanów to małe miasto przy linii kolejowej Wrocław – Ostrów Wielkopolski. Z tego drugiego miasta podczas mojej wizyty można było dotrzeć także autobusami MZK Ostrów Wlkp. – podczas mojej wizyty – 18 sierpnia 2011 – była to linia 27 (później czytałem, że ją zlikwidowano). Osobiście jednak z Kalisza dojechałem pociągiem Calisia, a następnie poruszałem się na rowerze.

Przed przyjazdem nie dysponowałem żadnym papierowym wydaniem planu miasta, lecz opierałem się na mapie Google oraz na innych informatorach internetowych. A oto co udało mi się odnaleźć.

Wysiadłem oczywiście na dworcu kolejowym. Zrobiłem małą rundę rowerem po północno-zachodniej stronie torów, ale dopiero po powrocie na południowo-wschodnią część miasta i przekroczeniu Baryczy zaczęło się prawdziwe zwiedzanie.

Znalazłem aż trzy parki, co na tak małe miasto jest pokaźną liczbą. Pierwszy znajduje się nad samą rzeką, niedaleko dworca. W nim zobaczymy pomnik upamiętniający m.in. mieszkańców ziemi odolanowskiej poległych za wolność.

Przy dawnym kościele ewangelickim skręcamy w prawo, w ulicę Bartosza. Mijamy pocztę oraz Dom Kultury. Dalej znajduje się drugi, najciekawszy z parków – Park Natury. Tu należy zatrzymać się na dłużej, aby zobaczyć m.in. bramę 600-lecia Odolanowa, chaty, fontannę, zegar słoneczny i figurę św. Franciszka.

Ulicą Bartosza wracamy do centrum, a konkretnie na plac Tadeusza Kościuszki i Rynek. Szczególnie polecam sfotografować  fontannę i ratusz. W pobliżu jest też kościół pw. św. Marcina – niestety trudny do ujęcia ze względu na zadrzewienie. Zdjęcia wykonane z bliska nie są zbyt efektowne. Warto wejść do środka. Na zewnątrz można zobaczyć jeszcze popiersie gen. bryg. Kazimierza Glabisza oraz figurę św. Floriana.

Kierujemy się w kierunku wyjazdu na Ostrów Wielkopolski ulicą Kaliską. Mijamy figurę św. Jana Nepomucena (zabawnie wygląda zdjęcie ze strojami w tle – ukazało się nawet w tygodniku „Życie Kalisza” z moim komentarzem „Jan Nepomucen reklamuje damską odzież!”). Trzeci park nosi nazwę 600-lecia Odolanowa. W nim znajdziemy m.in. pomnik św. Marcina.

Moim ostatnim przystankiem w Odolanowie było rondo, obok którego – na pl. św. Barbary – znajduje się figurka. W pobliżu jest drewniany kościół pw. tejże świętej, który mi „umknął”, ale jeszcze w tym samym miesiącu był tam mój brat Krzysztof, od którego dostałem zdjęcie.

Do Kalisza powróciłem na rowerze drogą przez Topolę Małą, Ostrów Wielkopolski (pobyt nad zalewem Piaski – Szczygliczka) i Lewków.

Czas zwiedzania: jeśli ma się rower, można zwiedzić nawet w 2 godziny, ale bez niego radziłbym zarezerwować co najmniej godzinę więcej.